Uniwersalna gra do nauki każdego języka

Kocham gry i wszyscy to już pewnie wiedzą. Zawsze rozglądam się za grami uniwersalnymi, bo sama uczę angielskiego i niemieckiego, a także często podrzucam pomysły mężowi (Serge uczy francuskiego) i innym lektorom w szkole The Palms. Moim zdaniem gra uniwersalna, to nie tylko taka, którą da się zastosować do nauki każdego języka, ale również do różnych jego aspektów gramatycznych oraz leksykalnych. Pisałam już wcześniej o wielu aspektach tej uniwersalności, więc żeby się nie powtarzać, zaprezentuję dzisiaj bliżej nowość na mojej półce. Jest to gra „Wszystko na głowie” firmy Moulin Roty. Moim zdaniem to uniwersalna gra do nauki każdego języka.

Uniwersalna gra do nauki każdego języka – 3 kryteria do spełnienia

Analizując wszystkie gry uniwersalne, które znam i używam, wybrałam 3 kryteria do spełnienia. Jeśli gra spełnia chociaż jedno z nich, to może być uniwersalna.

  1. Kolorowe elementy
  2. Różnorodność tematyczna
  3. Zastosowanie ilościowe

Kolorowe elementy

Kiedy gra posiada kolorowe elementy, daje nam możliwość kolorowego drylowania. Oznacza to, że grając w grę, oprócz jej ogólnych zasad zaproponowanych przez producenta, trzymamy się kolorowej legendy. Legendę tą tworzymy sobie sami, zależnie od potrzeb. Mogą to być zagadnienia gramatyczne lub grupy słownikowe. Świetnym przykładem takiej gry jest kolorowa gra jenga. Żeby zagrać w nią w języku docelowym, określamy sobie np. jakie kolory klocków odpowiadają za jaką konstrukcję gramatyczną. Uczeń rzuca kostką, aby wybrać kolor klocka, który ma wyjąć z wieży, a następnie wykonując tą czynność, mówi zdanie w konstrukcji określonej przez legendę.

Różnorodność tematyczna

Uniwersalna gra do nauki każdego języka powinna zapewniać nam różnorodność tematyczną. Może to się zadziać na dwa sposoby: albo elementy gry mają kształt różnych przedmiotów, które można wprowadzić naszym uczniom, albo gra zawiera obrazki o różnej tematyce. Ważne tylko przy tym jest to, aby w grze nie było żadnych napisów. Wtedy użyjemy jej do nauki każdego języka.

Zastosowanie ilościowe

Przy nauce języka obcego liczy się ilość wypowiedzianych zdań. Wiadomo, że im więcej tym lepiej. Dlatego uniwersalna gra powinna mieć kostkę lub ewentualnie dawać możliwość jej dołożenia. Przy każdym ruchu w grze, dodatkowo rzucamy kostką, aby określić ilość zdań, które mamy ułożyć.

„Wszystko na głowie” – uniwersalna gra do nauki każdego języka

Uniwersalna gra do nauki każdego języka z pewnością spełnia chociaż jedno z trzech kryteriów, które wymieniłam wyżej. Ciekawe jest to, że gra „Wszystko na głowie” spełnia je wszystkie na raz i tym samym przebiła w swojej uniwersalności wszystkie znane mi do tej pory gry.

Po pierwsze ta gra zawiera kolorowe elementy. Mają one kształt rzeczy z różnych kategorii słownikowych. Oprócz tego, do kostki z kolorami można dołożyć zwykłą kostkę określającą ilość zdań do ułożenia. To wszystko razem daje nam ogromne możliwości jej zastosowania. Poniżej kilka moich pomysłów.

Gra z legendą

Uwzględniając zasady gry podane przez producenta, ustawiamy ludziki i kładziemy na ich głowach półkę. Rzucając kolorową kostką, losujemy kolor elementu, który mamy postawić na głowie naszych ludzików. Aby gra stała się językowa, tworzymy legendę, na której kolory użyte przez producenta w grze, będą miały przyporządkowaną konstrukcję gramatyczną. Następnie kładąc wylosowaną rzecz w danym kolorze, układamy zdanie według legendy. Dodatkowym utrudnieniem będzie, jeśli w układanym zdaniu użyjemy nazwy wybranego przedmiotu. Jeśli chcemy określić ilość wypowiadanych przez ucznia zdań, dodatkowo rzucamy zwykłą kostką.

Kategorie słówek

Jeśli chcemy skupić się na aspekcie słownikowym, znowu uwzględniając zasady gry podane przez producenta, rzucając kostką losujemy kolor przedmiotu, który mamy położyć na głowie naszych ludzików. Przedmiot ten należy do jakiejś kategorii. Uczeń więc kładąc ten przedmiot, musi nazwać kategorię, z jakiej przedmiot pochodzi i podać jeszcze pięć innych, które do niej należą. Następnie układa zdanie w dowolnej konstrukcji i z dowolnie wybranym przedmiotem z tych pięciu, które wymienił wcześniej. Jeśli mamy grupy na wysokich poziomach można pokusić się o połączenie obu tych pomysłów w jednej rozgrywce. Będzie to duże utrudnienie.

Układanie historii

Trzecim pomysłem jest układnie historii. Losując element, który ma wylądować na głowie naszych ludzików, układamy zdanie. Będzie ono początkiem historyjki, którą kontynuuje kolejny uczeń, losując swój przedmiot. Dodatkowym utrudnieniem będzie dołączenie zwykłej kostki, która określi ile zdań w historyjce mówi dany słuchacz. Myślę, że fajnym pomysłem byłoby też, aby w historyjce użyć takiej przenośni nazwy gry „wszystko na głowie” i opowiadać o tym, jakie problemy może mieć ta para ludzików, której na głowie lądują te różne przedmioty.

W między czasie udało mi się stworzyć wersję online tej gry, którą możecie sobie pobrać poniżej.

Zasady są identyczne jak w grze krzesełka, którą stworzyłam kilka tygodni temu, tyle że zamiast krzesełek mamy różne przedmioty. Klikając tutaj, poczytacie więcej o zasadach gry. W poniedziałek pokażę na stories krok po kroku jak w nią grać. Poniżej kilka zrzutów ekranu z mojej gry. Mam nadzieję, że zachęcą Was do pobrania genial.ly.

Jeśli chcesz pobrać tę grę, zapisz się na Igraszkowy Newsletter: