Wpisy

Lucky numbers – sposób na dyscyplinę w klasie

Jak radzić sobie z dyscypliną na lekcji? Jak poprawić dyscyplinę w klasie? Jakie są sposoby na niezdyscyplinowaną grupę? Jaki jest sprawdzony sposób na dyscyplinę w klasie? Takie pytania bardzo często słyszę od lektorów w swojej szkole i nauczycieli obserwujących Igraszkowe konta social media. Pomyślałam, że czas podzielić się prostym pomysłem. Ten sposób na dyscyplinę na lekcji stosuję od lat i rzadko mnie zawodzi. Poznajcie „lucky numbers”!

Jak ważne jest Tworzenie pozytywnej dyscypliny

W ostatnim czasie brałam udział w licznych hospitacjach dyrektorskich. Obserwowałam grupy dziecięce i młodzieżowe w naszej szkole językowej. Z jednej strony cieszyło mnie zaangażowanie uczniów, którzy bardzo chcieli brać udział w różnych ćwiczeniach na lekcji. Z drugiej strony widziałam zagrożenie, że nie wszystkie dzieci są tak samo chętne. Wtedy przypomniałam sobie o tym, prostym sposobie na tworzenie pozytywnej dyscyplinę w klasie. Od razu wpisałam to do agendy następnego szkolenia z lektorami. Tworzenie pozytywnej dyscypliny jest w naszej szkole bardzo ważne. Realizujemy filozofię „nauki języków z przyjemnością” i bardzo nam zależy, aby wszystkie dzieci tak samo chętnie brały udział w zajęciach i odnosiły efekty w nauce.

Wypracowanie pozytywnej dyscypliny w grupie

Na pewno Ty też znasz takie sytuacje, kiedy dzieci przekrzykują się, kto ma być pierwszy w danym zadaniu bądź grze. Nie jest Ci również obce to, że nikt nie chce czytać zadań z książki albo, że zgłasza się ciągle ta sama osoba. To klasyki w naszej pracy!

Wypracowanie pozytywnej dyscypliny w grupie wymaga konsekwencji. Może stać się zadaniem na kilka lekcji, ale „lucky numbers” można stosować wielokrotnie, praktycznie bez przerwy. Można ten pomysł modyfikować i wprowadzać do niego nowe elementy nawiązujące do tematu lekcji. Zacznijmy jednak od początku.

Sposób na niezdyscyplinowaną klasę – co to jest „lucky numbers” i jak to działa?

„Lucky numbers” to nic innego jak losowanie konkretnego numeru dla każdego ucznia w klasie czy grupie.  Przy wejściu do sali każdy losuje karteczkę, mówi na głos wylosowaną cyfrę i kładzie ją przed sobą na ławce. Wtedy nie trzeba pamiętać, kto jaką ma cyfrę. Ta określa kolejność tej osoby we wszystkich zadaniach na tej konkretnej lekcji.

Przykład: Kamil wchodzi do klasy i losuje swoją cyfrę. Ma numer 5. Oznacza to, że Kamil w dniu dzisiejszym, jako piąty czyta pracę domową, jest w piątej drużynie w quizie Baamboozle, czyta piąty akapit czytanki w książce oraz piąty przykład w zadaniu z ćwiczeniówki. Kamil też jako piąty rzuca kostką i wyciąga klocek w grze jenga oraz jako piąty wychodzi z sali po zakończeniu lekcji.

Jak przygotować „lucky numbers” i zastosować w praktyce pozytywną dyscyplinę

Karteczki z cyframi możesz przygotować ręcznie. Ja w takich sytuacjach korzystam z kolorowego papieru, żeby dodać atrakcyjnego elementu w niespodziance. Jeśli nie masz kolorowego papieru, to możesz spróbować też te cyfry narysować w określonym stylu. Ja lubię balonowe napisy ;-)

Jeśli wolisz mieć ładne, wydrukowane i kolorowe materiały, zapraszam Cię do sekcji darmowych plików PDF do pobrania. Możesz skorzystać z gotowych „lucky numers” przygotowanych przeze mnie. Tutaj link <klik>

Przygotowałam cyfry od 1 do 10 i założyłam, że w grupach na zajęciach językowych nie powinno być więcej uczniów. W pliku pdf otrzymasz różne wzory:

– dwa wzory cyfr w kolorze czarnym, różne czcionki,

– dwa wzory cyfr pogrubionych z dodatkowym wzorkiem, innym na każdej cyferce – w kolorze czarnym i czerwonym

– cyfry z dekoracją świąteczną, pasującą do zestawu materiałów „Xmas Games Big Pack”

– cyferki – ciasteczka choinkowe, idealne do zestawu materiałów „Xmas Cookies Games Pack”

– dwa wzory z gwiazdką i czapeczką pasujące do lekcji o zimie i materiałów „Winter Games Big Pack”

Wydrukowane cyfry tniemy w kwadraciki. Musi ich być dokładnie tyle, ile mamy uczniów w grupie. U mnie jest to osiem osób. Karteczki zaginamy i wkładamy do narzędzia losującego.

Narzędzie losujące „lucky numbers” jest również ważne

Najlepiej jeśli narzędzie losujące będzie pasować do tematu lekcji. Może to stanowić symbol rozpoznawczy do określonego rozdziału. Również można zmieniać „pojemniki” i wprowadzać dzieciom dodatkowo zagadkę odnośnie tematu lekcji.

Wiesz może, że ja lubię narzędzia losujące. Na Mikołajki mam puszkę z Mikołajem. Na lekcję o kursie językowym w Anglii miałam aparat fotograficzny. W moim e-booku „Lekcja o zimie” zobaczysz puszkę bałwanka. Ogólnie – zbieram różne puszki, pudełka, opakowania. Zapraszam Cię do obserwowania moich stories – zazwyczaj tam publikuję nowości zakupione w Tigerze, Pepco czy lokalnych sklepach. Jeśli już obserwujesz moje konto, to pewnie widziałaś nie jeden taki przedmiot z mojej kolekcji :-)

Dyscyplina bez nakazów – korzyści stosowania „lucky numbers”?

Dzięki użyciu „lucky numbers”, lekcja ma ułożoną strukturę. Wyobraź sobie, że nikt nie przekrzykuje się przed daną grą i nie ma też ciszy przy czytaniu zadań w książce. „Lucky numbers” określa kolejność przy emocjonujących grach na tablicy interaktywnej. Kolejka przy grach na dywanie też już jest z góry ustalona i nie trzeba na to tracić dodatkowego czasu. Nikt też na hura nie wybiega z sali.  Podsumowując – w klasie panuje spokój i sielanka. Dyscyplina przestaje być tematem, który Cię zajmuje i stresuje. To gotowy pomysł jak zarządzić klasą i mieć dyscyplinę bez nakazów. Mam nadzieję, że szybko się o tym przekonasz, kiedy spróbujesz „lucky numbers”.

Emocje związanie z losowaniem – jakie korzyści daje ten sposób

Dzieci i młodzież bardzo lubią to rozwiązanie. Zawsze są ciekawe jakim numerkiem będą tym razem. Ci którzy lubią być pierwsi, liczą oczywiście na numer 1. Ci uczniowie, którzy lawirują – liczą na ostatni numer, aby czasem np. nie musieć czytać zadania z książki, bo nie wystarczy numerków ;-) Kiedy losują numerki przed wejściem na lekcję, widzę w ich oczach ten błysk. Sprawa mi to wielką przyjemność, kiedy stosując sprytne rozwiązanie dla siebie, sprawiam także uczniom przyjemność.

Wprowadzenie założeń pozytywnej dyscypliny w większej grupie

Oczywiście nie bez znaczenia jest liczba osób, jaką masz w grupach. Głównie dlatego, że w ćwiczeniach w książce rzadko kiedy mamy więcej niż 8-10 przykładów. Ale nawet jeśli tak jest, to nie szkodzi. Czytają te osoby, których numerki są w ćwiczeniach, reszta ma „wolne”. U mnie to oznacza, że nie muszą czytać na głoś, ale muszą zapisać.

W gotowych materiałach macie przygotowane cyferki od 1 do 10. Jeśli masz więcej dzieci w grupie, to możesz też połączyć dzieci w pary. Nie jest to idealne rozwiązanie, biorąc pod uwagę efekty w nauce każdego dziecka. Lepiej jednak mieć porządek w czasie lekcji, niż tracić czas na zupełnie niepotrzebne dyskusje.

Skuteczny sposób na dyscyplinę w klasie i specjalne okazje

Zawsze bardzo polecam spójność materiałów na lekcji. Uważam, że im więcej uda się przemycić elementów nawiązujących do tematu lekcji, tym lepiej. Z doświadczenia wnioskuję, że ma to wpływ na zapamiętywanie materiału przez uczniów. W gotowym pliku z cyferkami masz już świąteczną i zimową wersję „lucky numbers”. Przy kolejnych materiałach tematycznych, które będą pojawiać się w sklepie, postaram się od razu przygotować cyferki do losowania.

Zapisz się na newsletter i pobierz gotowe materiały

Gotowe materiały pobierzesz zapisując się na Igraszkowy newsletter – przejdź tutaj <klik>.

Trzymam kciuki za Twoją pomysłowość i konsekwencję zastosowania tego pomysłu. Ten sposób na dyscyplinę w klasie sprawdzi się wtedy, kiedy go zastosujesz i będziesz trzymać się ustaleń. Dzieci też Ci podziękują! Daj znać jak Ci poszło i jakie pozytywne zachowania zaaobserwowałaś – napisz do mnie.

Dyscyplina na lekcji – praktyczne wskazówki

W szkołach językowych właśnie minął pierwszy miesiąc zajęć. Zazwyczaj jest to stresujący moment zarówno dla lektorów, którzy dają z siebie wszystko, aby ich słuchaczom zajęcia się spodobały, jak i dla samych słuchaczy, którzy nie znają nauczyciela ani grupy i bacznie obserwują siebie nawzajem, nie zdradzając jeszcze swojego prawdziwego oblicza. Po jakiś 2 tygodniach emocje opadają i dzieci zaczynają pokazywać tak zwane różki, a lektorzy co raz częściej zwracają się do mnie z prośbą o pomoc w sprawie dyscypliny. Jedni z nich mają problem z ogólnym złym zachowaniem dzieci lub z nadmiernym używaniem języka polskiego inni z ogromnym rozluźnieniem i rozgardiaszem podczas stosowania gier językowych. Dlatego postanowiłam zdradzić Wam moje metody na okiełznanie naszych najmłodszych słuchaczy w każdej z tych sytuacji.

Ogólne złe zachowanie dzieci w trakcie zajęć

  1. Kontrakt

Ja zazwyczaj nie czekam, aż miną wspomniane wcześniej dwa tygodnie, tylko od razu na pierwszych zajęciach spisuje z dziećmi kontrakt. Dla pewności robimy to po polsku, aby wszystko dla wszystkich było zrozumiałe. Ważne jest to aby zaangażować w to dzieci. Im łatwiej będzie przestrzegać reguł, które same wybrały, ale i nauczyciel powinien coś zaproponować i dodać. Proponuje aby kontrakt był spisany w obu językach, po jakimś czasie możemy z niego wymazać polskie odpowiedniki. Pod kontraktem wszyscy się podpisujemy, łącznie z nauczycielem i wywieszamy go w widocznym miejscu w klasie. Przy podpisaniu tego kontraktu ważne jest również, aby ustalić z grupą co się dzieje, jeśli ktoś złamie spisane wcześniej reguły. Ja osobiście do tego używam „kwiatka”.

  1. Kwiatek

Na początku każdych zajęć w rogu tablicy rysujemy kwiatka z dowolną ilością płatków, u mnie jest ich osiem. Jeśli ktoś z grupy złamie regułę, podchodzi najpierw do miejsca, gdzie wywieszony jest kontrakt aby wskazać i przeczytać na głos oczywiście angielską wersję reguły, którą złamał. Potem podchodzi do tablicy, gdzie narysowany jest kwiatek i ściera jeden płatek. Kiedy z kwiatka starte zostaną wszystkie płatki, dzieci mają np. dodatkową kartkówkę, którą zawsze mam przygotowaną na wszelki wypadek.

U mnie ta metoda naprawdę świetnie się sprawdza a karne kartkówki zdarzają się bardzo rzadko. Co więcej dzieci uczą się nowych zwrotów, które przez wielokrotne czytanie bardzo szybko zapamiętują. Do tego, ponieważ odpowiedzialność jest zbiorowa, dyscyplinują siebie nawzajem :)

Nadmierne używanie języka polskiego

Czasami zdarza się tak, że grupa jest bardzo grzeczna i miła ale ciągle używa języka polskiego. W tym wypadku najlepiej działa plakat z “classroom language” i „zgniły ziemniak”.

  1. Plakat z classroom language

Plakat classroom language robię podobnie jak kontrakt. Razem z dziećmi wypisujemy na nim różne zwroty, które będą nam potrzebne do komunikacji w języku docelowym podczas lekcji. Mam tu na myśli zdania typu: „Can I speak polish?” „ Can I go to the toilet?” „How is ….. in English?” i tak dalej. Do tego nie używamy języka polskiego, dlatego dzieci zazwyczaj rysują przy tych zdaniach różne ikony, które ułatwią im ich zapamiętanie. Można też do tego wydrukować różne ikony z internetu. Gotowy plakat wywieszamy obok kontraktu. Kiedy dzieci potrzebują, podchodzą do plakatu i czytają odpowiedni zwrot. Tak samo jak przy kontrakcie, należy ustalić z dziećmi, co się stanie, jeśli mimo plakatu, ktoś będzie używał języka polskiego. Ja do tego używam „zgniłego ziemniaka”.

  1. Zgniły ziemniak

Zgniły ziemniak to tylko przenośnia, chociaż czasem mnie kusi aby go przynieść ;) Chodzi o wybranie jakiegoś przedmiotu, który jest bardzo brzydki lub negatywnie się kojarzy. Ja ostatnio kupiłam w tym celu małą figurkę diabełka. Zasada go stosowania jest następująca: Pierwsze dziecko, które powie coś po polsku na zajęciach dostaje diabełka. Może się go pozbyć tylko wtedy, kiedy inna osoba z grupy będzie mówiła po polsku, ponieważ wtedy ta druga osoba go przejmuje. Plusem tej zabawy jest to, że dzieci pilnują siebie nawzajem, a nauczyciel musi tylko kontrolować sytuację. Osoba, która zostaje pod koniec lekcji z diabełkiem np. ma dodatkową pracę domową lub robi 10 przysiadów. Możliwości jest wiele :)

U mnie po dwóch lekcjach dzieci nie używają języka polskiego. Co więcej starają się mówić więcej po angielsku, nawet jeśli chodzi o podawanie sobie kredek :)

Rozluźnienie grupy przy stosowaniu gier językowych

Niestety bądź stety gry wywołują u dzieci emocje, co ma ogromny wpływ na ich zachowanie podczas zajęć. I mimo tego, że badania dowodzą, iż emocje wspomagają zapamiętywanie, nie zmienia to jednak faktu, że zachowanie dyscypliny podczas stosowania gier może być utrudnione, ale wcale nie musi. Wystarczy przed rozpoczęciem gry, oprócz jej zasad, bardzo wyraźnie zaznaczyć dzieciom jak chcemy, aby zachowywały się w czasie trwania gry oraz wyjaśnić co się stanie, kiedy ich zachowanie nie będzie takie, na jakie się umawialiśmy. Ja ostatnio miałam taką sytuację w czasie grania w grę bomba. Dzieci miały podawać sobie bombę, mówiąc przy tym zdanie związane z tym co umieją zwierzęta. Ponieważ osoba, której bomba wybuchnie z niej odpada, dzieci bardzo szybko sobie ją podają sprawiając, że zabawka wypada im z rąk na podłogę. Po pierwszej takiej sytuacji zagroziłam dzieciom, że skończymy grę natychmiast, kiedy ta sytuacja się powtórzy, na co nie trzeba było długo czekać. Mimo próśb dzieci dotrzymałam słowa. Od tamtej pory moi uczniowie wiedzą już, że ja nie puszczam słów na wiatr i wolą nie ryzykować przerwania dobrej zabawy.

Nagroda

Pamiętajcie również, że na waszych lekcjach powinna być równowaga. Jeśli wprowadzacie kary, musicie również wprowadzić nagrody :) Zazwyczaj taka pozytywna dyscyplina działa lepiej niż kara, ale oczywiście zdarzają się wyjątki. Na moich zajęciach dzieci są nagradzane jeśli przez całą lekcję nie starliśmy żadnego płatka lub kiedy nikt nie dostał diabełka. Jako nagrody nie stosuję żadnych rzeczy materialnych. Zamiast tego dzieci mogą same wybrać grę na koniec zajęć.

Konsekwencja

Wszystkie pomysły, które Wam tutaj przedstawiłam działają tylko wtedy jeśli jesteśmy bardzo konsekwentni. Jeśli przymrużymy na coś raz oko, dzieci nie będą traktowały poważnie wprowadzonych reguł. Dlatego pamiętajcie „trzeba być twardym a nie miętkim” :) Dzieci zazwyczaj mają dużo większy szacunek dla osób, które nie dają sobie wejść na głowę. A jeśli będziecie konsekwentni, kary nie będą w ogóle potrzebne!

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz