gry-jezykowe-dla-dzieci, gry językowe dla dzieci w wieku 4-5 lat, gry językowe dla dzieci w wieku 6-7 lat, gry językowe dla dzieci w wieku 8-12 lat, gry językowe do nauki angielskiego dla dzieci, nauka angielskiego z grami

Wpisy

Nowości na mojej półce #8

Części składowe gry

– 16 dwustronnych plansz z obrazkami (4 zestawy kolorystyczne)

– przeźroczyste żetony w czterech kolorach

– koło losujące ze wskazówką

– klepsydra

Zasady gry

W grę można grać indywidualnie lub w grupach. Wybieramy obrazek, dla każdej osoby lub grupy taki sam. Rozdajemy kolorowe żetony, zgodnie z kolorem ramki obrazka i kręcimy kołem losującym. Na kole znajdują się kategorie i litery. W grze chodzi o to, aby znaleźć jak najwięcej rzeczy z danej kategorii lub na daną literę. Jeśli zdecydujemy się, że szukamy rzeczy według kategorii, nastawiamy klepsydrę a kolorowymi żetonami zaznaczamy rzeczy, które według nas tej kategorii odpowiadają. Podobnie postępujemy decydując się na grę z literkami. Wygrywa ta osoba lub drużyna, która odnalazła najwięcej przedmiotów.

Kalejdos a języki obce

Plusem tej gry jest to że można w nią grać w dowolnym języku obcym, ponieważ gra nie zawiera żadnych napisów. Na niższych poziomach polecam cykliczne wprowadzenie słów znajdujących się na planszach, zanim zaczniemy w tą grę grać. Wbrew pozorom gra w kategorie jest dużo łatwiejsza dla dzieci niż w literki, bo łatwiej jest przypomnieć sobie słowa bez zastanawiania nad tym jak się je pisze. Dla dzieci już piszących grę tą można utrudnić na dwa sposoby. Po odnalezieniu wyrazu na wylosowaną wcześniej literkę, dostajemy dodatkowy punkt za prawidłowe przeliterowanie słowa. Dla dzieci, dla których pisanie już dawno nie jest problemem, możemy uzupełnić grę o notowanie słów. Aby dać dzieciom więcej czasu, bo pisanie jednak jest czasochłonne klepsydrę możemy obrócić dwa razy.

Kalejdos to nie tylko nauka słówek

Grając w grę kalejdos nie musimy koncentrować się tylko na słownictwie. Na bardzo początkujących poziomach pamiętajmy o wypowiedziach pełno zdaniowych. Dzieci mówiąc jakie rzeczy zaznaczyły powinny użyć chociaż konstrukcji This is… Na wyższych poziomach gra Kalejdos sprawdzi się również do przećwiczenia konstrukcji there is/there areprepositions of place lub czasu present continous. Najtrudniejsza rozgrywka, to ułożenie spójnej historyjki z użyciem zaznaczonych wyrazów w wybranym przez nauczyciela czasie.

Ja osobiście jestem zachwycona grą. Moje dzieci ją uwielbiają. Mimo że czasami nie pasuje ani do tematu ani do ćwiczonej na lekcji konstrukcji, dzieci wybierają ją na koniec zajęć jako nagrodę za dobre zachowanie. To chyba mówi samo za siebie :)

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Świąteczne lekcje z mega kolorowanką

Temat świąt pojawia się co roku, dlatego za każdym razem staram się zaskoczyć dzieci czymś nowym. Tym razem w sklepie papierniczym kupiłam mega kolorowankę świąteczną, która posłużyła mi jako baza do stworzenia gier do nauki języków obcych. Oto kilka z nich:

Co potrzebujemy?

  • kredki
  • 2 zwykłe kostki do gry
  • kostkę z kolorami
  • karteczki post it
  • ponumerowane flashcards

Ukryte numerki

Kolorowanki podłogowe wyglądają trochę jak ogromne gry I-spy, a dzieci uwielbiają wyszukiwać ukryte na nich elementy. W tej grze dodatkowo ukrywam numerki od 1-6. Dzieci rzucają kostką i szukają elementu z tym numerkiem. Jak już go znajdą, mówią co to jest i rzucają kostką z kolorem, aby się dowiedzieć na jaki kolor mają pokolorować wylosowany element.

Ukryte obrazki

Jeśli zauważymy, że na kolorowance jest więcej elementów, które się powtarzają np. 6 lub więcej prezentów, bombek lub elfów itd. można to wykorzystać w następujący sposób. Do tej gry przygotowujemy 6 obrazków przedstawiających rzeczy powtarzające się na kolorowance i piszemy na nich numerki od 1-6. Dzieci rzucają najpierw dwoma zwykłymi kostkami, aby dowiedzieć się ile czego mają znaleźć na kolorowance. Wypada np. 3 i 4. Pierwsza kostka określa ilość, druga wskazuje na obrazek z numerem 4 np. bombkę. Oznacza to, że dziecko musi znaleźć na kolorowance 3 bombki. Następnie rzucamy kostką z kolorem i kolorujemy 3 wskazane wcześniej bombki na wylosowany kolor.

Świąteczne wyrazy

Piszącym już dzieciom rozdajemy karteczki post it nie pokazując im wcześniej kolorowanki. Dzieci, może być w parach lub drużynach, wypisują słowa, które znają, związane z tematem świąt. Następnie rozkładamy kolorowankę i dzieci szukają obrazkowych odpowiedników wypisanych przez nich słów i przyklejają karteczki na kolorowance. Drużyna, która przykleiła najwięcej karteczek wygrywa. Następnie obie drużyny przy użyciu kostki z kolorami kolorują obrazki, do których przykleili karteczki.

Polecenia

Dzieci mogą również wydawać sobie polecenia, bawiąc się w nauczyciela np. pokoloruj choinkę na różowo. Grupy bardziej zaawansowane mogą opisywać w bardziej skomplikowany sposób, co chcą aby zostało pokolorowane np. pokoloruj na niebiesko to, co stoi obok choinki, za różowym prezentem, po prawej stronie misia :)

A Wy korzystacie na zajęciach z takich kolorowanek? Może macie jeszcze inne pomysły na to jak je wykorzystać na zajęciach?

 

 

Zapisz

Nowości na mojej półce #6/7

Aż dwie nowości na raz

Temat jedzenia jest bardzo powszechny i pojawia się w każdym podręczniku i to na każdym poziomie. Jedna czy dwie gry niestety nie wystarczą, dlatego postanowiłam wybrać się do sklepu w poszukiwaniu czegoś nowego i niestandardowego. Długo nie trzeba było szukać. Moją uwagę od razu przykuła gra Zupa z karaluchami, obok której leżała druga bardzo do niej podobna Sałatka z karaluchami. I tak zamiast jednej małej gry, opuściłam sklep z dwoma :)

Dla kogo jest ta gra?

Obie gry są grami niejęzykowymi, więcej o nich przeczytacie tutaj, mające na celu rozrywkę i edukację osób od 6 roku życia. Tego przedziału wiekowego raczej należałoby się trzymać. Dla młodszych dzieci zasady tej gry mogłyby być troszkę za trudne. Natomiast nie widzę problemu, aby użyć tej gry zarówno w grupach młodzieżowych jak i dorosłych. Na pewno będzie dużo śmiechu.

Co przećwiczymy?

Oprócz wspomnianego tematu jedzenia, przede wszystkim warzyw z których przygotowana ma być zupa lub sałatka, gry te rozwijają również inne umiejętności naszych słuchaczy jakimi są koncentracja oraz szybkie zapamiętywanie i wypowiadanie słów w dowolnym języku. A słowa te wcale nie są takie proste, mamy tu: mushroom, carrot, pepperoni, leek, cauliflower, lettuce, pepper oraz łatwiejsze tomato. Słowo które również często pojawi się w grze to cockroach :)

Jak grać?

Gra Zupa z Karaluchami składa się z 112 kart ze wspomnianymi wcześniej warzywami i 16 kart siorbiących karaluchów. Wszystkie 128 kart należy dokładnie potasować i rozdać pomiędzy uczestników. Każdy z graczy trzyma stos swoich kart w ręku. Karty muszą być odwrócone, aby nie było widać warzyw. Pierwszy z graczy bierze pierwszą kartę ze swojego stosu i szybko wykłada ją na stół, mówiąc bez zastanowienia nazwę warzywa znajdującego się na karcie np. marchewka. Kolejny gracz robi to samo, ale jeśli ma to samo warzywo, co poprzedni gracz, musi skłamać i powiedzieć nazwę innego warzywa np. por. Jeśli kolejny gracz widzi na swojej karcie pora, nie może powiedzieć ani słowa marchewka ani por, ponieważ karta z marchewka leży na wierzchu, a ostatnio wypowiedziane słowo to por. Tym sposobem robi się co raz trudniej :) Do tego wszystkiego dochodzą karty warzywno-siorbiące. Wykładając taką kartę na której znajduje się np. marchewka i siorbiący karaluch, nie wolno powiedzieć słowa marchewka, tylko należy siorbnąć. Od tego momentu gracze, którzy wykładają karty z marchewką, siorbią zamiast mówić słowo do momentu, aż pojawi się inna karta warzywno-siorbiąca :) Dla utrudnienia, siorbania też nie wolno powtarzać. Jeśli gracz, którego jest kolejka, ma marchewkę tak jak jego poprzednik, zamiast siorbać mówi mmmmm :) Jeśli gracz za długo się zastanawia nad słowem lub go zapomniał musi zabrać wszystkie karty ze stołu. Wygrywa osoba, która pozbędzie się swoich kart jako pierwsza.

Łączenie gier

Ponieważ w każdej z wcześniej wspomnianych gier mamy tylko 4 warzywa, a ich zasady są prawie identyczne, proponuję je połączyć. Mamy wtedy więcej warzyw, więcej kart, więcej możliwości pomyłki a co za tym idzie więcej okazji do śmiechu i dobrej zabawy. U mnie na zajęciach gra bardzo się spodobała zarówno dzieciom jak i dorosłym. I muszę powiedzieć, że dorośli nawet dużo częściej się mylili niż dzieci :)

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Kapelusz narzędziem dydaktycznym

Kapeluszy dostępnych na rynku jest mnóstwo: kapelusz elfa, Mikołaja, czarownicy, hełm strażaka, policjanta, głowa słonia itd. Kapelusz można więc dobrać odpowiednio do okazji np. Halloween lub tematu lekcji np. zawody czy zwierzęta. Tylko po co? Co zrobić, aby kapelusz stał się narzędziem dydaktycznym, a nie tylko cieszącym oko gadżetem?

Kapelusz a etapy lekcji

  • powtórzenie z wcześniejszej lekcji: Z kapelusza losować można wszystko. Mogą to być flashcards w młodszych grupach wiekowych, zdania do uzupełnienia w grupach starszych lub nawet obrazki do opisania w grupach dorosłych. Powtórka staje się przyjemniejsza, jeśli użyjemy jakiegoś zaskakującego elementu.
  • wprowadzenie do nowego tematu: Już sam kapelusz na głowie lektora może służyć jako element, który ma za zadanie naprowadzić naszych kursantów na temat lekcji. Można w nim też ukryć inne gadżety obrazujące nieznane jeszcze słownictwo. Powolne wyciąganie nowych przedmiotów z kalepusza wzbudza ciekawość nie tylko w grupach dziecięcych.
  • przećwiczenie i utrwalenie materiału: Nie tylko dzieci są kinestetykami. Dużo szybciej zapamiętujemy nowe słownictwo, gdy możemy je “dotknąć”. Losując przedmiot z kapelusza układamy zdanie, używając przy tym konkretnej konstrukcji gramatycznej wprowadzonej wcześniej przez lektora. W starszych grupach wiekowych możliwości mamy dużo więcej. Losując przedmiot możemy: ułożyć z nim historyjkę, którą inni kończą losując kolejne przedmioty, opisać wylosowany przedmiot, aby inni zgadli, co to jest, podać 5 przymiotników określających przedmiot itd.

Kapelusz narzędziem motywacyjnym.

  • Ładny kapelusz: Dzieci nie lubią zgłaszać się do odpowiedzi. Co innego, gdy mogą zrobić to w fajnym kapeluszu, wtedy chętnych jest dużo więcej. Ładny kapelusz pomaga również nieśmiałym dzieciom. Najmłodsi uwielbiają udawać że są niewidzialni a kapelusz może przyjąć formę czapki niewidki.
  • Brzydki kapelusz: Czasami trudno jest zapanować nad użyciem języka polskiego w czasie lekcji. Rozwiązaniem może być brzydki kapelusz (dzieci mogą same go zrobić i udekorować) Osoba, która użyje języka polskiego bez pozwolenia zakłada go i nie zdejmuje do czasu, aż inna osoba nie powie czegoś po polsku. Wtedy kapelusz zostaje przekazany dalej. Nikt nie chce siedzieć z brzydkim kapeluszem na głowie, więc dzieci pilnują się same, a lektor nie musi zwracać uwagi i dyscyplinować grupy.

A Wy używacie kapeluszy?

 

Już jest! Recenzja gry Kółka i Spółka

Jak już Wam zapowiadałam, całkiem niedawno odkryłam świetną grę do nauki kształtów. Jest to gra niejęzykowa, polskiej firmy Granna, która cudownie sprawdza się na zajęciach językowych. Więcej o grach niejęzykowych przeczytacie tutaj.

Nauka kształtów – nudna czy trudna?

Dzieci lubią bawić się kształtami. „Kształty są fajne, bo można z nich układać różne obrazki” – mówi Lenka, lat 5. Wnioskuję wiec, że kształty raczej nudne nie są. Wszystko zależy od tego, co się z nimi na zajęciach zrobi, ale o tym później. Biorąc natomiast pod uwagę wymowę tych słów, myślę, że kształty mogą być dla dzieci trudne. Szczególnie, jeśli program nauczania, jak to jest na przykład w moich podręcznikach, przewiduje tylko dwie jednostki lekcyjne na ten temat.

Jedna gra do nauki kształtów to za mało.

Dzieci, szczególnie te małe, uczą się przez powtarzanie, dlatego tematy w podręcznikach cyklicznie powracają. Ile razy ja już słyszałam od rodziców: „Moje dziecko uczy się już czwarty rok angielskiego, a tu ciągle tylko zwierzęta, ubranka i jedzenie”. Przecież nie porozmawiamy z pięcioletnim dzieckiem o ekologii, prawda? Ważne jest natomiast to, że podręczniki z roku na rok, mimo podobnych tematów, jednak rozszerzają słownictwo oraz wprowadzają nowe i coraz to bardziej skomplikowane konstrukcje gramatyczne. Tak samo jest z kształtami. Najpierw wprowadzamy tylko cztery podstawowe kształty przy użyciu konstrukcji This is…. Potem wprowadzamy dodatkowe słówka z tego zakresu tematycznego a następnie łączymy je ze słownictwem o innej tematyce np. urodzinowej, po to aby dzieci mogły skonstruować dłuższe wypowiedzi np. A birthday hat is a triangle.

W związku z tym, że do danego tematu wracamy wielokrotnie, jedna gra do nauki, w tym wypadku, kształtów, to stanowczo za mało. Do tej pory prym na moich lekcjach o kształtach wiodła gra Figuraki, ale jak dzieci zobaczyły grę Kółka i Spółka to aż zapiszczały z radości. Od tej pory gier tych używam naprzemiennie.

Etapy lekcji z grą Kółka i Spółka

gra kółka i spółka

gra kółka i spółka

Jak na porządną recenzję gry przystało, zacznijmy od tego co znajdziemy w pudełku gry Kółka i spółka. Wyliczając będą to dwa rodzaje kart z obrazkami (łatwe i trudne) składającymi się z dostępnych kształtów, plansza, kostka do gry, pionki i medale. Oryginalną instrukcję tej gry znajdziecie tutaj. Ja natomiast chciałabym się zająć tym, jak wykorzystać ją na zajęciach językowych.

Wprowadzenie

Zazwyczaj do wprowadzenia nowego słownictwa używamy flashcards. Tym razem nie musimy ich szukać ani tworzyć. Wystarczy użyć dostępnych w grze kształtów i bawić się nimi jak kartami obrazkowymi.

Przećwiczenie

Aby przećwiczyć wprowadzone już wcześniej słownictwo, gram z dziećmi w różne krótkie gry, wykorzystując elementy gry Kółka i Spółka . Oto kilka moich ulubionych:

Czego brakuje. Rozkładam wszystkie kształty na podłodze. Dla utrudnienia mogą one się powtarzać. Dzieci zamykają oczy, a ja zabieram jeden kształt. Dzieci zgadują którego brakuje, odpowiadając oczywiście pełnym zdaniem np. A triangle is missing.

– Moje dzieci lubią muzykę. Wybieram więc piosenkę o kształtach (lubię kiedy lekcja jest spójna). Dzieci ustawiają się za swoimi krzesełkami. Na każdym z nich leży jakiś kształt. Jak włączam muzykę, dzieci chodzą wokół stołu. Jak ją zatrzymam, każdy staje przy krzesełku przy którym akurat był i mówi jaki kształt leży na jego krześle.

Ciepło zimno. Tą grę zna na pewno każdy z was. Moje dzieci ją uwielbiają. Ważne jest tylko, aby pozwolić im chować kształty dla innych kolegów z grupy. Dzieci lubią angażować się również w te „pozanaukowe” czynności.

Głuchy telefon. Rewelacyjna gra do powtarzania wypowiedzi pełno zdaniowych. Tutaj staramy się, aby zdania były trochę dłuższe, wtedy jest trudniej i dzieciaki się cieszą, że ktoś coś poprzekręca np. A balloon is a circle lub chociaż dodając kolor „This is a blue circle”

Utrwalenie

Grę Kółka i Spółka wykorzystuje również do zrobienia gry wyścigi. Więcej o niej tutaj. Tym razem zamiast naklejek wykorzystuje elementy gry czyli kształty, które przyklejam na dole tabelki. Dzięki wyścigom dzieci bardzo szybko zapamiętują i utrwalają słownictwo wykorzystując przy tym swoje ulubione pieczątki.

Również standardowy sposób gry Kółka i Spółka świetnie nadaje się do utrwalenia słownictwa. Pamiętajmy tylko aby dzieci biorąc kształty, których potrzebują do ułożenia wylosowanego obrazka, najpierw mówiły ich nazwy. Nie zapominajcie też o tym, że dzieci po wprowadzeniu i przećwiczeniu słownictwa, na etapie utrwalenia, grają w grę całkowicie w języku angielskim używając przy tym również takich wyrażeń jak: toss the dice, my turn, I’m the winner.

Nie tylko nauka języka

To co najbardziej lubię w grach niejęzykowych, które wykorzystuję do nauki języka obcego, jest ich dodatkowy aspekt rozwojowy dziecka. Mimo, że spotykam swoje dzieci tylko 2 razy w tygodniu na jedną godzinę zegarową, czuję, że dzięki odpowiednio dobranym materiałom lekcyjnym, dzieci rozwijają się w naszej szkole nie tylko językowo. Właśnie takie poczucie daje mi gra Kółka i Spółka, która dzięki różnorodności obrazków do ułożenia, rozwija spostrzegawczość, wyobraźnię oraz umiejętność logicznego myślenia u najmłodszych.

To kiedy gracie w grę Kółka i Spółka?

Gry na Halloween

Co robią lektorzy, kiedy zbliża się “święto” celebrowane co roku w ten sam sposób? Przeszukują internet w nadziei, że znajdą coś innego i ciekawego. O mały włos skończyłabym tak samo. Ale w ostatniej chwili wpadłam na inny pomysł. Pomyślałam sobie, że tym razem Halloween będzie tłem standardowych zajęć. Ma to same plusy. Dzieci mają frajdę, bo bardzo lubią całą otoczkę Halloween, a ja nie stracę zajęć na i tak już znany im temat. Co więc zrobiłam? Oczywiście gry :)

1. Powtórka z kapeluszem wiedźmy

Co roku nasze lektorki przebierają się za wiedźmy. Jednym z ich atrybutów jest kapelusz. Aby powtórzyć materiał z poprzednich zajęć, dzieci staja w kole i w trakcie muzyki podają sobie kapelusz. Kiedy lektor zatrzyma muzykę, dziecko, które ma w ręku kapelusz, zakłada go i losuje zadanie powtórkowe z magicznego worka (czarny worek na śmieci robi dobre wrażenie).

2. Memory z pająkami

Na zajęciach często pracujemy z różnego rodzaju kartami obrazkowymi lub słownymi. Tym razem można zagrać w trochę inny sposób. Pod karty wkładamy małe pająki, czasami dwa, czasami cztery itd.  Można znaleźć je tutaj. Dzieci odkrywają karty i mówią co na nich maja oraz liczą swoje pająki. Wygrywa ta osoba, która ma ich najwięcej.

3. Gry planszowe

Moje dzieci uwielbiają wszelkiego rodzaju gry planszowe. Aby zrobić im przyjemność, przygotowałam dwie różne gry. Użyłam do tego czarnego kartonu, taśmę malarską, naklejki o tematyce Halloween, złote kubeczki złoty lakier do włosów oraz papier toaletowy.

Pierwsza z nich wygląda tak:

halloween w tle

Gry na Halloween

Dzieci rzucają piłeczką. W zależności od tego, do którego kubeczka trafią, losują zadanie. Zadania włożyłam do kopert z numerkami jak na kubeczkach. Zadania z numerem 1 są łatwe, z numerem 2 średnio trudne, a z numerem 3 bardzo trudne.

A oto moja druga gra: Dzieci poruszają się po planszy pionkami. Jeśli staną na dyni, losują zadanie do wykonania. Jeśli staną na pająku, mogą owinąć sobie jedna część ciała papierem toaletowym. Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza będzie owinięta papierem i będzie mumią :)

Dużym plusem tych gier jest to, że nadają się do przećwiczenia i utrwalenia wszystkich zagadnień tematycznych i gramatycznych. Tym sposobem realizujemy program swoich zajęć, zapewniając dzieciom świetną zabawę.

Happy Halloween :)

Konferencja nauczycieli języka niemieckiego

W sobotę miałam przyjemność wystąpienia na konferencji nauczycieli j.niemieckiego Stowarzyszenia PASE. Tematem mojej prezentacji była kreatywna lekcja j.niemieckiego. Dlaczego akurat ten temat? Po pierwsze, myślą przewodnią Szkoły Językowej The Palms, której jestem współwłaścicielką jest nauka języków z przyjemnością. A żeby lekcja mogła być przyjemna, trzeba dużej dozy kreatywności. Po drugie, lektorzy innych języków, w tym germaniści, często borykają się z nienasyceniem rynku w obszarze materiałów dodatkowych, tak niezbędnych do przeprowadzenia kreatywnych zajęć. Dlatego właśnie prezentacja stanowiła praktyczny poradnik lektora, w którym znalazły się gotowe pomysły, inspiracje oraz skuteczne rozwiązania urozmaicające każdą lekcje. Zaczynając od sprawdzonych stron internetowych, na których można znaleźć dobrej jakości „gotowce”, poprzez kreatywne wykorzystanie zaskakujących gadżetów niezwiązanych językowo z lekcją, a kończąc na pomysłach przygotowania własnych gier dostosowanych do tematu zajęć. Wszystko to zostało dodatkowo wzbogacone dzięki wymianie doświadczeń z uczestnikami konferencji, którzy wykazali się ogromną aktywnością i kreatywnością, za co serdecznie dziękuję :)

Top 5 – gry do nauki kolorów

Temat kolorów, ze względu na jego częstotliwość występowania, jest tak powszechny, że aż nudny. Dlatego aby uatrakcyjnić lekcję, proponuje użycie gier, niekoniecznie językowych, łatwo dostępnych w Polsce, w które zagramy oczywiście po angielsku.

Oto moje top 5 – gry do nauki kolorów:

  1. Gra tęcza
  2. Muffinki
  3. Kolorowy zawrót głowy
  4. Granie w malowanie
  5. Figuraki

W każdą z wyżej wymienionych gier można grać w jej standardowy, zgodny z instrukcją sposób. Ja jednak często zmieniam zasady i dostosowuje je do swoich potrzeb. To jest zaleta gier, które nie mają żadnych napisów. Tylko od nas i naszej wyobraźni zależy, co nimi zrobimy i jak wykorzystamy je na zajęciach.

Gra UNO w nauce języka

Wyjeżdżając na wakacje zawsze zabieram ze sobą jakieś umilacze czasu wolnego. Książki oraz gry, szczególnie te karciane zawsze znajdą miejsce w mojej walizce. Dlatego dzisiaj chciałam Wam przedstawić jedną z moich ulubionych gier karcianych, jaką jest UNO.

Jest to gra dedykowana dla osób od 4 do 99 roku życia, a więc w standardowy sposób mogą grać w nią zarówno dzieci, młodzież jak i dorośli.

Natomiast jeśli chcecie połączyć przyjemne z pożytecznym poniżej znajdziecie kilka pomysłów jak wykorzystać grę UNO do nauki języka obcego.

Gra UNO w nauce języka

Karty UNO mogą służyć jako karty obrazkowe do wprowadzenia cyfr. Można z nich układać również numery telefonu itd.

UNO1-min

Karty UNO uczą cyferek w czasie gry w memory.

UNO2-min

Karty UNO świetnie nadają się do sortowania zarówno według koloru jak i symbolu.

UNO4-min

Krty UNO można również wykorzystać do nauki liczenia, układając karty od najmniejszej do największej bądź odwrotnie.

UNO5-min

Kart UNO można układać tak zwane rytmy, które dzieci muszą dokończyć.

UNO6-min

Z kart UNO można układać działania matematyczne zarówno te proste jak i te trudniejsze.

UNO7-min

Karty UNO można wykorzystać do gry „dodaj do 10”. Jest to inna forma gry w memory. Odkrywamy dwie karty, ale możemy je zabrać wtedy, kiedy ich suma daję 10.

UNO3-min

Karty UNO można chować i bawić się w ciepło i zimno lub kłaść w różne miejsca, ćwicząc przy tym przyimki.

Jedna talia kolorowych kart a tyle możliwości. Pamiętajcie, że dorośli też lubią grać. Sprawdziłam to w mojej początkującej grupie j.niemieckiego. Wszyscy bardzo szybko nauczyli się podstawowych cyfr i kolorów oraz zwrotów towarzyszących karcianym zabawom.

Serdecznie polecam.

Jak zrobić grę wyścigi?

Dzisiaj przedstawię Wam moją ulubioną grę do utrwalenia nowo wprowadzonego słownictwa. Można ją bardzo łatwo zrobić i dopasować do swoich potrzeb.

Gra ta skierowana jest do dzieci pomiędzy 4 a 7 rokiem życia lub starszych, jeśli pieczątki są dla nich jeszcze wystarczająco atrakcyjne.

Co potrzebujemy aby zrobić grę wyścigi?

  • Kartka papieru, najlepiej formatu A3
  • Pieczątki np. z Ikei
  • Kostkę do gry zwykłą, obrazkową lub wirtualną
  • 6 obrazków przedstawiających nowo wprowadzone słownictwo

Jak zrobić grę wyścigi?

Najpierw musimy narysować lub wydrukować odpowiednią tabelkę. Do tabelki wklejamy obrazki ze słownictwem, które chcemy utrwalić i je numerujemy. Przygotowujemy pieczątki, najlepiej tyle ile mamy dzieci w grupie oraz odpowiednią kostkę do gry.

Przebieg gry.

Dzieci siadają w kole na dywanie. Na środku kładziemy planszę z tabelką i rozdajemy pieczątki. Dzieci po kolei rzucają kostką a następnie mówią jaki numer wylosowały, jaki odpowiada mu obrazek np. This is number five. Number five is an elephant. oraz stawiają pieczątkę przy wylosowanym słówku. Dzieci często robią zakłady, które słówko wygra, czyli w najkrótszym czasie będzie miało dziesięć pieczątek lub jeśli akurat mamy sześć osób w grupie, dzieci wybierają słówko, któremu kibicują.

Gra ta może być oczywiście bardziej skomplikowana. Wszystko zależy od naszej inwencji twórczej. Dla starszych dzieci można na przykład przygotować obrazki, które trzeba opisać przy pomocy trudniejszych konstrukcji gramatycznych, aby móc przystawić pieczątkę.

Have fun!